strony

czwartek, listopada 29, 2012

JAK ZAMIENIĆ PECHA W SZCZĘŚCIE



What a poranek. Tak sobie myślę, że przez to ankietowanie wkrótce przyjdzie mi położyć się do szpitalnego łoża. Jeszcze pal sześć, gdy będzie to oddział neurologii, ale prawdopodobnie wyląduję w psychiatryku.

POWIEDZ CO STUDIUJESZ, POWIEM CI, GDZIE NIE BĘDZIESZ PRACOWAĆ



Czy studenci V roku powinni wiedzieć, gdzie chcieliby pracować? Let's ask themselves.

wtorek, listopada 27, 2012

ODKRYCIE ROKU 2012



Eureka. Właśnie odkryłam, dlaczego nie mam kiedy spać, jestem zmęczona i rzadko kończę rzeczy na czas. To bardzo poważne odkrycie i niesie ze sobą spory bagaż. Teraz już nie będzie wymówek.

poniedziałek, listopada 26, 2012

środa, listopada 21, 2012

CO NIEDOBREGO KAWA ROBI Z CZŁOWIEKIEM



Love siedzenie nad czymś do tak późnej nocy, że nie opłaca się iść spać. Przychodzą mi na myśl słodkie czasy ery Przed Maturą, kiedy to termos wystarczał na całą noc a następnego dnia nie powiem, żebym do końca rozróżniała niebo od ziemi.

poniedziałek, listopada 19, 2012

ZAWSZE JEST CZAS NA ZMIANY


Poniedziałek jest. Czyli, że się pewnie nic nie chce po weekendzie, że pogoda nie taka i wszystko be. Ale, no prośba, nieważne jak zimno w stópki by nie było, cieplej się robi na sercu, gdy, robiąc daily popołudniowy przegląd fejsbuczka, natrafia się na takie o coś jak powyżej.
.

niedziela, listopada 18, 2012

piątek, listopada 16, 2012

WEWNĘTRZNA BOGINI IS DEAD




Kilka miesięcy temu, zafascynowana serialem White Collar, natrafiłam na wymianę poglądów rozentuzjazmowanych fanek Matta Bomera, które gorąco typowały do wcielenia się w postać Christiana Grey'a. Ruszyłam zaintrygowana szarymi komórkami. Hm, czy ja gdzieś to już słyszałam? Ale nie, jedyne, co wydaje mi się do niego podobne, to Dorian Gray. Całkiem fajne skojarzenie.

środa, listopada 14, 2012

CO MOŻNA ROBIĆ Z APARATEM


Zawsze sądziłam, że pędzlem się maluje a aparatem cyka fotki. A tu guzik, bo uświadomiono mnie, że można malować aparatem. I że przynosi to nie najgorsze efekty.

poniedziałek, listopada 12, 2012

NAJLEPSZY CZAS NA ŻYCIE



Nieraz już zdarzyło mi się żałować, że żyję w XXI wieku.Jeśli zapytano by mnie, czy jestem osobą nowoczesną, odpowiedziałabym, że na tyle, na ile jest to konieczne w XXI wieku. Do pewnych rozwiązań zostaliśmy zmuszeni i już, jak chociażby telefony komórkowe. Rodzice powtarzają, że za ich czasów tego nie było a wszyscy mimo tego było spoko, ba, czasami ośmielają się stwierdzić, że było lepiej.. Problem w tym, że gdybym dziś wyrzuciła komórkę i laptopa, dobrowolnie zerwałabym wszelki kontakt ze społeczeństwem, bo w tym momencie są to najważniejsze środki komunikacji, które ludzie znają. Smutne.

środa, listopada 07, 2012